Taaa, piękne - a później mamy na świecie wzmożoną aktywość sejsmiczną skorupy ziemskiej - trzęsienia ziemi, tsunami... Nie można zapomnieć też o tym, ile syfu idzie w atmosferę (radioaktywnego i nie tylko). A ludzie się dziwią, dlaczego na przestrzeni ostatnich kilku dekad, ludzie i zwierzęta częściej rodzą się z jakimiś defektami - mniejszymi, lub większymi... Oczywiście "mądrzy" tego świata przekonując nas, że powinniśmy być ekologiczni, oszczędni - nie opalać węglęm kamiennym, oszczędzać energię elektryczną, kupować najnowsze "ekologiczne" samochody... Wszysztko dla dobra środowiska naturalnego. Nic nie wspominając oczywiście o tym, jakie baty dają planecie poprzez swoje "zabawy". To śmieszne...
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego jeszcze przed nadejściem fali uderzeniowej, z budynków podnosi się pył? Czy to wysoko naładowane cząstki, które wyprzedzają fale uderzeniową mogą to robić? Niech się wypowie specjalista bo serio się nad tym zastanawiam