Wiecie co jest przykre w tym gównianym państwie z dykty? Gdyby zamiast tramwaju to był samochód to ludzie już by linczowali kierowcę, a sąd przypierdoliłby jemu surową karę. Ponieważ jednak to tramwaj to nagle winna staje się piesza. Popierdolone lewackie sądy.
Masz piwo, bo mnie rozśmieszyłeś.
A światło na sygnalizatorze nie ma znaczenia, bo to państwo z dykty?
Już "za chwilę" Sztuczna Inteligencja, kierująca tramwajami, będzie przyspieszać widząc na torach tego typu odpady ludzkie. Trzymam za to kciuki i przypominam twarde postulaty ludzi myślących: Zniaść recepty w aptekach na wszystko. Niech żrą i wdychają co chcą. Usunąć znaki ostrzegawcze tam gdzie logika pokazuje, żeby nie włazić. Bezapelacyjnie dać prawo zakupu WSZELKIEJ BRONI WSZYSTKIM. Wtedy populacja sama się oczyści w pół roku i wyjdzie kto jest z czego zrobiony w walce o byt. Chaos ma jedną zaletę: JEST SPRAWIEDLIWY.