Mzimu napisał/a:
Przebiegła przez pierwszy szlaban, bo był z prawej. Drugi był z lewej, więc się cofnęła. Nie chciała ryzykować, więc pobiegła z powrotem. Proste i logiczne
Jakkolwiek były by te zapory ustawione to widząc nadjeżdżający pociąg nie ruszam dupy aż nie przejedzie, ale to ja bym się tak zachował a nie baba która nagle znalazła się w obcym dla siebie środowisku.