Jestem z rocznika 85 i pamiętam jeszcze że było coś kiedyś o strzale ostrzegawczym w powietrze... od kiedy to nie obowiązuje?? i daje mi to frajdę jak oglądam dziurawienie głupka atakującego....
Czemu nie zaczęli od porażenia go paralizatorem? Jakim chujem by nie był to mają go teraz na sumieniu
Jestem z rocznika 85 i pamiętam jeszcze że było coś kiedyś o strzale ostrzegawczym w powietrze... od kiedy to nie obowiązuje?? i daje mi to frajdę jak oglądam dziurawienie głupka atakującego....
Wiesz o tym, że strzał wystrzelony najpierw w człowieka a później w powietrze jest do sprawdzenia i taki myk nie przejdzie?