Tak to jest jak się pcha nieprzejrzane gówno do przetopu.
Każdy zamknięty metalowy zbiornik ,typu butla, stara gaśnica, zaślepiona rura, musi wyjebać.
Mimo, że są niby puste, mają w środku powietrze, które w wysokiej temperaturze rozszerza się i spręża do ciśnienia przewyższającego wytrzymałość zbiornika.
Widać na końcu jakie „szybkowary" wysypał.
Po pocisku to raczej nie byłoby co zbierać. Stawiam na jakiś nieduży, szczelny pojemnik. Gdyby tam była woda to wybuchło by pewnie lepiej bo w takiej temperaturze to od razu rozpada się na wodór i tlen, a wtedy są składniki do wybuchu Na podobnej zasadzie rozpierdoliło Czarnobyl
Tak to jest jak się pcha nieprzejrzane gówno do przetopu.
Każdy zamknięty metalowy zbiornik ,typu butla, stara gaśnica, zaślepiona rura, musi wyjebać.
Mimo, że są niby puste, mają w środku powietrze, które w wysokiej temperaturze rozszerza się i spręża do ciśnienia przewyższającego wytrzymałość zbiornika.
Widać na końcu jakie „szybkowary" wysypał.
Taak... Pierdolisz kocopoły. Rozpada się na wodór i tlen. Jak gotujesz wodę, to też się rozpada na wodór i tlen? Woda paruje po prostu.