Ni to śmieszne ni to chujowe.
1. 93% dorobku naukowego przed 200 rokiem oraz samo pismo ,cyfry,matematyka itd zostały wynalezione w
tym niepiśmiennym bliskim wschodzie. Cyfry Arabskie i pismo klinowe to rzeczy o których wie gimbaza.
2. Chiny możliwe że miały kontakt z Dzizasem. Jest około 3 zapisów o tym że w wczesnym Islamie zanim pojawił się machomet wielki J pojawiał się dalej na wschód. Apokryfy mówią też o Chinach właśnie.
3.Jezus nie został wysłany aby naprawić świat w takiej postaci jaką ten gośc przedstawia
.Pierwszy raz w historii żydzi byli okupowani tak solidnie że istniała szansa ich wynarodowienia (nie wyszło)
i utraty religii i całego dorobku kulturowego. Postać Jezusa była konieczna do tego aby podstawy moralne judaizmu mogły zostać przeniesione na inne tereny i zachowane w formie spisanej poza Żydolandią.
Gdyby rzymianom wyszło cały stary testament i słowo boże poszło by w zapomnienie.
4. Ludzie w czasach Jezusa i wcześniej (Dawid ,Salomon itd ) żyli różnie. Około 50-60 lat a są zapiski o osobach powyżej setki np św Jan który w czasach działalności Jezusa miał 20 lat a nauczał dopiero na piśmie od roku 69 ne. Zmarł w 100 roku w Efezie. Czyli około 80 tki miał.
Pomijajać bibliję.
Nefretete przeżyła sześć porodów, Hatszepsut dożyła 50 roku życia. Pepi II miał panować 94 lata (ostatnio jednak przyjmuje się, że rządził od 64 do 70 lat), Amenhotep III władał egiptem prawie 40 lat, a Ramzes II dożył 90
Wniosek:
Facet leje sie z czegoś o czym nie ma pojęcia. Żal mi go .Można wieżyć albo nie ale jeśli tak ma wyglądać
logika,wiedza i kult umysły to wolę być katolem .Żal dupe ściska jak sie widzi taką opozycję.
Ateiści są jak pedały. Organizują jakieś kurwa konferencje, udowodniają swoje racje, mimo, że nikt ich o to nie prosi, a słuchać o tym chcą tylko oni sami. Kurwa, to jest moja sprawa w co wierzę i chuj komu do tego. Jaki cel ma ktoś, kto ośmiesza moją wiarę, po co to robi, co na tym zyskuje? Ja mam w dupie jego "oświecanie". Nie wierzą w Boga a marnują czas na udowodnianie sobie, że Boga nie ma. Aż tak się boją, że się mylą? To jest śmieszne.
A wdzierają się siłą do kościołów? Wypędzają ludzi? Mordują w imię nieistniejącego boga? Póki tego nie robią to w czym jest problem? Strach to ja widzę u osób wierzących i bardziej boją się tego, że to wszystko w co wierzą to bujda niż "kary boskiej".