Jak byście mieli doczynienia kiedyś z taką pianką, to byście wiedzieli, że należy ją najpierw 'otworzyć', tzn ściąć czubeczek na końcu tuby, a nie jak na filmie facet ściął tylko nakładkę, co znaczy ze tuba była wcześniej otwierana. A co w niej było? Bez najmniejszego problemu facet mógł ugotować budyń śmietankowy i napchać do pustej tuby. Ponadto pianka lepi się niemiłosiernie, wiec by jej nie poodczepiał np od suchych warg.