Trenowałem zapasy 8 lat, w tygodniu poświęcaliśmy jedna godzinę na trenowanie samego karku na takie okoliczności. Dziwię się że ona ucierpiała. Sam byłem wielokrotnie tak rzucany jak i rzucałem innymi. Jeden wniosek, tak już wcześniej musiała być ukryta kontuzja.
jak się przygotowuje kark na takie uderzenia?
Na you yube znajdziesz ćwiczenia, może wyglądają komicznie, ale są bardzo skuteczne.
Ogółem kładziesz czoło do maty, opierasz się tylko na kolanach, lub bardziej zaawansowane na samych stopach i kręcisz, głową do okola z ciężarem swojego. Ciała.
Trenowałem zapasy 8 lat, w tygodniu poświęcaliśmy jedna godzinę na trenowanie samego karku na takie okoliczności. Dziwię się że ona ucierpiała. Sam byłem wielokrotnie tak rzucany jak i rzucałem innymi. Jeden wniosek, tak już wcześniej musiała być ukryta kontuzja.
ale to są ćwiczenia, żebyś nie wymeldował się po pierwszym lepszym rzucie, a nie dające ci +100 do nieśmiertelności! ilu bokserów się odmeldowało w ringu, bo dostał za mocno w japę, a przecież oni mają mocne szczęki, tutaj lądowanie na karku i myślisz, że jak dużo ćwiczysz to nigdy nic ci się nie stanie?
nawet kilka dni temu był filmik jak triatlonista utonął, powiadasz, że pływać nie umiał?
Żadne ćwiczenie nie da ci nieśmiertelność, ale zmniejszają ryzyko urazu. Pomijam tu kulturystów, którzy mają mięśnie na pokaz.
no więc sam sobie teraz zaprzeczasz, wcześniej się dziwiłeś, że ją odcięło, po przecież zapaśnicy ćwiczą mięśnie szyi, a teraz piszesz, że tylko zmniejszają ryzyko... to po co to w ogóle pisać? jebła o glebę i nie ma co drążyć!
"W niedzielę Rumuńska Federacja Zapaśnicza ogłosiła, że Catalina Axente pomyślnie przeszła badania lekarskie. Serwis news.ro poinformował, że nie ma żadnych złamań, urazów ani problemów neurologicznych."
taki upadek wbrew pozorom nie jest taki groźny, tu jest wiele takich filmików z podobnymi upadkami, wyglądają groźnie, ale nie są, taki upadek mógł by być śmiertelny gdyby był, jak ktoś tu pisał wcześniejszy uraz, no ale to rzadko... tak przy okazji to niewielu z was chyba coś trenowało, bo byście wiedzieli