Noniesondze napisał/a:
Co oni mają we łbie? W imię czego się tak zachowują? Skąd się bierze taka głupota? Ja na poważnie chcę wiedzieć, chcę zrozumieć tych biednych ludzi.
Krok 1: Jesteś zjebany. Obiektywnie zjebany albo subiektywnie mocno przeświadczony o tym, że jesteś zjebany, co w jakimś sensie czyni cię również obiektywnie zjebanym.
Krok 2: Nie próbujesz przestać być zjebanym lub nie udaje ci się przestać. Nikt ci nie pomaga, czasami może nawet nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji.
Krok 3: Internalizujesz postmodernistyczny bełkot o wielości perspektyw. Nie ma dobra i zła. Wszystko jest nieoczywiste i nijakie, więc odrzucasz sztywne idee z przeszłości i jedyne co jest dla ciebie ważne to akceptowanie i tolerowanie wszystkiego na wszelki wypadek, bo dokonanie jakiejkolwiek racjonalnej oceny na takim podłożu filozoficznym okazuje się niemożliwe.
Krok 4: Znajdujesz innych podobnych sobie ludzi. Ułatwieniem jest to, że zazwyczaj tacy ludzie mają oczywiste znaki rozpoznawcze, np. czerwone włosy, kolczyki w nosie, nadwaga.
Krok 5: Wszyscy razem ściągacie się w spiralę zjebania. Zaczynacie czcić morderców, cenić życie zwierząt bardziej niż innych ludzi, trudno jest wam się połapać co w co powinno się wsadzać.
Krok 6: Mając w pamięci krok 1 i będąc niezdolnym do formułowania racjonalnych spostrzeżeń (krok 3), zaczynasz pałać nienawiścią do jakiejkolwiek oceny i ludzi oceniających, chcesz im zamknąć buzie i usunąć ich z życia społecznego. Wychodzisz na ulicę i stajesz się aktywistą, żeby walczyć z innymi ludźmi, którzy mogliby na ciebie źle popatrzyć.