Wysłany:
2015-10-22, 12:39
, ID:
4246083
6
Zgłoś
Pasja pasją, ale taka klatka dla takiego kota to nawet nie jest więzienie, to jest karcer. Już pomijam sprawę życia na uwięzi, ale taka powierzchnia to jak dla człowieka zamknięta klitka 1 x 1 metr. Jeśli ktoś chce zobaczyć prawdziwą pasje i szacunek do zwierząt, oraz warunki w jakich powinny żyć jeżeli już muszą obcować z człowiekiem, polecam wygóglować gościa który nazywa się Kevin Richardson i obejrzeć jego materiały na jewtube. Jak ktoś słusznie zauważył koleś z filmiku jest mało wiarygodny w tym co mówi. Trzyma te piękne zwierze tylko dla swojej przyjemności, bo na pewno nie dla przyjemności tego zwierzaka i tak jak o panu Richardsonie można powiedzieć, że gość kocha zwierzęta, tak w tym przypadku można nazwać to jedynie toksyczną miłością. Choć ja skłaniam się ku temu, że koleś po prostu leczy w ten sposób swoje kompleksy... Szkoda zwierzaka, piwa nie będzie.