Trochę wiem co nieco o Jasnej Górze (fucha przy pielgrzymkach)... Jasna Góra ma kilkukrotną przebitkę na pamiątkach itp. nie płacą podatków, mają monopol na sklepy w alejach (każdy kto wynajmuje lokal w alejach płaci haracz na rzecz klasztoru). JG zapewnia tylko i wyłącznie rozgłos a miasto z tego nie ma nic. przykra prawda. to co ludzie zarobią ze sklepów jest mało opłacalne tak naprawdę. a Paulini sobie jeżdżą 4 razy w roku podupczyć na wakacjach (drogich wakacjach).
ps. większość pielgrzymów (98%) zatrzymuje się w namiotach na placu przy JG lub hotelach Jasnogórskich. i znaczna większość tych ludzie są na tyle biedni, że wolą wydać 30 zł na pamiątki warte kurwa 10 zł niż zostawić siano w restauracjach, sklepach. zresztą większość lokali dookoła JG jest własnością JG.
cóż za pyszny bul dópy, o większości polskich miast można stworzyć taki filmik. autor nie ma chyba poważniejszych problemów, skoro tak spuszcza się nad chujowością swojego miasta. a inteligentny człowiek zawsze sobie znajdzie jakieś zajęcie i nie ma czasu na marudzenie, pozdrawiam