Ten w białej koszulce przegonił kopami w dupę jednego i pewnie jeszcze zmasakrował poza kadrem, jestem ciekaw co tam się stało, a w kadrze, jak już wrócił z obrabiania tego poza kadrem, "zabił na śmierć" tego co wystrzelił, ten but był raczej śmiertelny. I jakoś wcale nie żałuję tego ścierwa z filmu.
nie, tak latwo sie nie zabija czlowieka, szanse na smiertelnosc sa niewielkie, chyba zeby mu skakal po glowie