Up
do pierdolonych tłuków piwniczaków wyżej. Chyba nie macie kompletnie bladego pojęcia co się dzieje nocą w miastach, kluby w większości działają po staremu, żadnych spierdolonych obostrzeń ani nakazów. Od czerwca bywam regularnie, dziś też lecę a wy dalej bijcie konia pod newsy z czerwonym tłem na onecie, to jedyne co się dzieje w waszym nędznym życiu i jeden z głównych tematów do pierdolenia na starość