Powinien napierdolić i rycerzykom, za to że jak ona z łapami wyskoczyła to nie reagowali. Pierdolone mięso armatnie.
DoubleBorger napisał/a:
Fajnie być na sadolu i widzieć, że ktoś miał możliwość wpierdolić babie i nazwać to samoobroną
PS poczekał chwilę, żeby wszyscy widzieli, kto jest jebnięty.
Kobiety to najbardziej zawistne stworzenia na świecie
Widzisz tu nie chodzi o to by wpierdolić babie, tylko dać jej do zrozumienia dobitnie, gdzie jej miejsce w szeregu. Spierdolone myślenie "baby się nie bije"- gówno prawda, czasy się zmieniły i babom tak siadło na łeb, że czesto pierwsze prowokują atak (np. w grupie), zapominajac o tym ,że ewolucja skonstruowała nas nieco inaczej (mam na myśli płeć) facet ma być silny, odwazny aby w razie zagrożenia chronić rodzinę, baba ma zapewnić potomstwu bezpieczeństwo i opierunek. Ale od kiedy na świecie się popierdoliło- baby przejmują cechy samców alfa, faceci niewieścieją (jebane rurki, fryzy na biebera) wcale nie jest wstydem przypierdolić babie, aby pokazać jej miejsce w szeregu.
Osobiscie nigdy nie uderzyłem kobiety, jedynie odepchnąłem agresorkę tak, że odbiła się od ściany. Zrozumiała przekaz.