Dobre nikt nikim nie rzucał o beton a w następnym zdaniu kiedyś widziałem ozdobna akcje heh co Ty cpiesz... mama wie ?
Przecież uderzył łbem o beton ty jebana amebo, miałem kolegę który się bił z jakimś patusem, niefortunnie upadł na krawężnik i zapadł w śpiączkę, po dwóch latach zmarł.