Wysłany:
2020-08-10, 19:22
, ID:
5759200
3
Zgłoś
To się bierze 200 m cienkiej linki wspinaczkowej, przerzuca rzutką przez szczyt korony, zawija o inne drzewo albo najlepiej jakiś słupek 50 metrów dalej, odchodzi kolejne 50 metrów w bok (90 stopni od linii, wzdłuż której będzie się rozhuśtywać drzewo), a potem się huśta, dopóki drzewo samo nie upadnie w jednym z dwóch kierunków (zależnie, z której strony ma słabsze korzenie).