A niby co można wyjąć z nowej lodówki, jak wszystko jest zatapiane w gównolicie, łatwy dostęp jest tylko do (gówno wartej na złomie) kapilary, metra kabla (~20zł/kg oskórowanego
) i sprężarki mającej wartość tylko dla serwisanta.
To na pewno nie robota złomiarzy.
! Tylko dla zainteresowanych ! [Scrollerze - Scrolluj]
Pora na opowiadanie: Znajomy elektryk opowiadał mi jak zajechał do naprawy lampki w altanie śmietnikowej. Myślał że zepsuło się sterowanie a tu figę. Zdejmuje klosz a tu ci zonk - zajebane wszystko: kilka Ledów za 20gr/szt, "sterownik" czyli płytka drukowana - gówno warta. Dobrze poskładana obudowa świadczy o tym że nie pokusił się na to złomiarz.