dynkss napisał/a:
za Królowym mostem? :F
Pod samą granicą z Białorusią, może 3 kilometry od. Za domem widać kolejkę TIR-ów do odprawy granicznej.
bravoteampolska napisał/a:
Toż to wszystko trzeba teraz rozbierać , ja pierdole tyle pieniędzy tyle roboty poszło w chuj , chciał chłop dom , a wyszedł gnój .
Dokładnie, do samej ławy musi rozebrać o ile ten dom posiada.
Wyjaśniam wszystkim fachowcom: dom stoi na górce nie ma możliwości aby tam było jakiekolwiek podmycie albo kiedykolwiek jakiś staw. Przynajmniej przez 20 lat nie było, tyle pamiętam. Wydaje mi się że to teren dziewiczy. Gościowi złamały się wylewane ściany piwniczne, prawdopodobnie nigdy nie widziały stali zbrojeniowej, stąd kłopocik.