A mnie wkurwia, że kiedyś jak ktoś dostawał negatywny odbiór, to rozumiał, że jest do dupy i najczęściej więcej się nie parał zajęciem, którego wykonywać nie potrafi, a teraz wszystko można zwalić na "hejterów", no bo przecież oprócz 2 495 hejterów, którym się nie podoba, jest 4 "normalnych" którzy docenili pracę
To tak jakby w piłce nożnej drużyna przegrywała z każdym do zera, ale w statach miała napisane, że oddała 100 w światło bramki, więc dalej gra i uważa się za dobry zespół