kaziolord napisał/a:
Ej dokładnie to są niespełnione ambicje rodziców
Dokładnie, bo najważniejsze żeby dzieci nie spełniały żadnych ambicji rodziców. Każde pokolenie musi być gorsze od poprzedniego.
Interesuję się boksem,/jiujitsu/szachami/tenisem/kajakarstwem/motoryzacją (niepotrzebne skreślić), więc znam się na tym lepiej niż nad czymś innym i nie będę motywować swoich dzieci do uprawiania tych dyscyplin bo jeszcze nie daj Boże osiągną sukces i będą w nich lepsi ode mnie. I dlatego jakikolwiek rozwój i motywacja dzieci to zło bo to niespełnione ambicje rodziców.