battleship napisał/a:
niech się kierowiec cieszy ze to na tyle atrakcyjna miejscowosc gdzie jest jedynym uczestnikiem ruchu po jezdni
Przecież to ustawione jest. Dwóch kamerzystów to zbyt duży przypadek. Drugi zresztą "obstawia" podporządkowaną. Raczej się nie miało nic prawa zdarzyć, ale i tak uważam, do takich rzeczy służy tor, lub miejscówka wyludniona. Pieszy lubi się pojawić znikąd, no ale to i jadąc normalnie się zdarzyć może.
Tak czy inaczej każde miasto powinno mieć tor i płytę poślizgową, tak dla kierowców celem zabawy i potrenowania, jaki i dla kursantów jako do obowiązkowego minimalnego ogarnięcia.