za duzo sadola ogladacie. nie kazdy taki skok konczy sie kalectwem. obstawiam ze temu tutaj nie stalo sie NIC a wy sie brandlujecie jacy to jestescie zimni czekiści i jak smieszkujecie z czyjegos kalectwa. polskie pelikany
Jakim kalectwem, zgłupieliście? Skoczył na ręce jak do przewrotu w przód w płytką wodę. Przecież tak można i zrobić bez kontuzji na twardym podłożu jeśli ktoś umie. W najgorszym razie zarył głową o dno,ale i tak zamortyzował uderzenie. W lepszym po prostu nalał sobie do nosa wody.
Mylisz się. W przypadku uderzenia głową w dół ręce niczego nie dają. Większość chudzielców nie jest w stanie utrzymać 70 kg rękoma, a co dopiero taki ciężar rozpędzony z impetem. Tym bardziej kiedy skacze się do wody i nie spodziewa się uderzenia. Ręce zginają się jak zapałki.
Zawsze mnie ciekawią skąd takie filmiki się biorą. Nie mówię o samym wydarzeniu, ale o wrzuceniu go do sieci. Ktoś po kilku dniach/tygodnia sobie go nagle znajduje na dysku i sobie mówi: "o. Zapomniałem, że mam wideo jak znajomy robi z siebie kalekę. Wrzucę to do sieci"?