petru23 napisał/a:
Omcia stara ale jara
Ogórek napisał/a:
I to chyba taka omcia V6
No właśnie. Dorwać taką mocniejszą V6, zaspawać dyfer, wypatroszyć wnętrze, zarzucić twarde sprężyny i amory, chłodnicę oleju, drugi wiatrak chłodnicy wody na guzik, wyciąć katy, usprawnić dolot i można fajnie małym kosztem rozjebać ją sobie na drzewie, a potem utopić w jeziorze.