Wysłany:
2012-04-05, 18:07
, ID:
1070021
Zgłoś
Hmm, mam ich w dupie. Co mnie, zwykłego człowieka, obchodzi, że ktoś stracił prace i dom? Zupełnie jak o tej Madzi. Trzeba być ostatnim zjebem, żeby z człowieka uczciwie pracującego, płacącego podatki stać się bezdomnym. Chyba każdy ma na tyle oleju w głowie, żeby odkładać "na czarną godzinę" co nieco. Jak koś już mówił, w każdym większym mieście jest praca. Ale on bardziej przypominają jakichś koneserów kubłów na odpadki niż bezdomnych. Jeden z nich miał nawet wąsik, ale broda ogolona. Albo jakiś aktor albo chuj wie co.