bloodwar, będziemy się kurwa przejmować co myśli o nas kraj wielkości województwa, przez co jest uzależniony od zewnętrznych dostaw żywności i wielu innych produktów, który zaleje woda w najbliższej przyszłościz racja depresji non-stop, który też pozbawiony jest jakichkolwiek sensownych surowców naturalnych, który słynie z pozbawienia się własnej historii i kultury w imię lewicowych postępów m.in. koronacji króla bez korony, masowej produkcji gejów i takich męskich facetów których za paręnaście lat wyrżną muzułmanie i wprowadzą prawo które przeczy większości twoich lewackich poglądów...?
Oni mogą nawet nas uznawać za Marsjan. Ten kraj nie ma żadnego dla Polski znaczenia, więc nie widzę sensu się nimi przejmować.
tds1974 napisał/a:
A ta historia to jakaś lepsiejsza od historii innych narodów? A ta waleczność to zajebiście waleczna. Non stop dostajemy w dupsko.
Nie ma za wielu narodów które sobie lepiej radzą...
Wiele przykładów które ci się zdają się zaprzeczać temu co powiedziałem właściwie to potwierdzają.
Np. Rosjanie. Powstanie ZSRR kosztowało Rosjan ich kulturę, życie dużej części ludność i bogactwo, wymieniając arystokrację na rzadszych partyjniaków o jeszcze większym majątku i tyranii rządów.
Niemcy... Zniszczeni kulturowo po unifikacji Niemiec pod sztandarem Pruskim. A potem zniszczone kulturowo, także ludnościowo i przemysłowo przez Hitlera.
Tradyt napisał/a:
tds1974 wynika z tego, że nawet nie znasz historii naszego kraju pało. Bitwa po Wiedniem mówi Ci to coś ?cCapate dostali ostro po dupie.Polska husaria , bitwa pod Grunwaldem , bitwa pod Moskwą .Kiedyś byliśmy potęga, wiem wiem teraz w gimbazie o tym nie uczą .
Twoje przykłady dotyczą złego okresu bo czasów najwiekszej słabości... Okres największej potęgi naszego Narodu (nie państwa, które nie ma z narodem nic wspólnego) to okres rozbicia dzielnicowego. Wtedy byliśmy wszystkich rozwojem poszczególnych dzielnic. Tą zasadę potwierdza fakt dlatego też Ces. Rzymskie Narodu Niemieckiego było tak silne mimo wielkiego rozdrobienia.