ripman napisał/a:
"k***a dwa kawałki 500g 40 zł, poj***ło ich..." bo to "rostbef" to tyle kosztuje, ale tez ma tak zajebisty aminogram ze warto
nie jestem kucharzem, wiec moge sie mylic, ale na opakowaniu tych stekow za 40zl pisze "stek z poledwicy wolowej", sa tez takie za 18zl za 500g, tez z beef mastera, jest na nich napisane "stek z rostbefu". ten drugi nawet raz sobie kupilem, dla sprobowania, ale chujowo go przyrzadzilem. jednak zrobic dobra wolowine to co innego niz usmazyc kurczaka ; d
@edit
co wy sie tak do tej blondi przyczepiliscie? to jest kurwa reklama stekow, a nie wyklad naukowy. wzieli laseczke przyjemna dla oka z milym glosikiem i git, hejterzy... albo pedaly : d