Mi się wydaje czy on dziękuje Bogu za to , że kopnął kolesia w mordę ? Na pewno Bóg jest z niego zadowolony.
Nie chcę się kreować na jakiegoś megakozaka, ale kurde nie raz w życiu w gębę dostałem, co prawda nigdy w bójce jakiejś poważnej, ale jednak, a nigdy nawet gwiazdek nie zobaczyłem. Tu gościu (niezły koks!) dostaje piętą w czaszkę, czyli w bardziej odporne miejsce niż np. twarz, a mdleje od razu.