Wysłany:
2013-11-09, 18:17
, ID:
2651990
3
Zgłoś
RexDex - był już jeden taki, co nie mówił o sporcie a o życiu ogólnie, coś niby, że jestem zwycięzcą. Ja wolę jednak te obrazowane sportem.
Co do drugiej kwestii, że motywacja jest tylko do sportu a nie ma motywowania do zdobywania zawodu lekarza - zgoda. Ale chciałbyś oglądać gościa siedzącego nad książką do medycyny, czy fana flanelowych koszul stukającego sobie coś w dosowym okienku w rytm melodyjki z dźwięków Windowsa? Raczej nie...
No i nie oszukujmy się - nauka przy zdobywaniu zawodu (tak to nazwijmy) może i nie jest najprzyjemniejsza, ale też nie powoduje fizycznego bólu, tak jak sport...
Co to jednego się z Tobą zgodę - filmik nie jest "motywacją instant". Ale nawet nie wiesz jak przyjemnie trafić na takie coś w zjebany dzień, gdzie od rana przypierdala się do Ciebie szef, na dworze piździ i mży, w baku masz rezerwę, całe ciało domaga się przerwy od jakiejkolwiek aktywności fizycznej - a ty wiesz, że zamiast wytrąbić ze 2 piwka mimo to wstajesz z wyra, pakujesz manele i idziesz na matę.