Dlatego nie cierpię dzisiejszych dzieci, wiecznie na chodnikach i ulicach wpierdalają się gdzie popadnie albo lezą na czołówke po chodniku, bo ich kurwa nikt nie wychował, żeby się rozglądać wokół siebie, a po sklepach biegają jak na jakimś jebanym wybiegu dla szympansów