I to przekonanie o własnej wyższości epatujące z praktycznie każdego ujęcia. "Nie tak się łapie stopa", "źle się spakowali - ja jestem spakowany lepiej", "źle wybrali miejscówkę", "amatorzy zwiedzają miasta, a ja prawdziwy tru podróżnik zabite dechami wiochy"
Na świecie jest cała masa ludzi, którzy zwędrowali wielokrotnie więcej i tak się nie puszą. Odjebało mu i tyle. Teraz tylko koleś z siatką z biedry zostaje
Nie to, że się czepiam, albo go bronię, ale nie sądzisz, że to czego dokonał (czyli wyprawy przez współczesną Rosję), przeżył i wrócił cało - chyba daję mu prawo do takich stwierdzeń... Chociaż fakt delikatnie mu odjebało, ale zobaczymy później, bo to dopiero początek wyprawy i się chłopak przestawia...