yzardil napisał/a:
modzgi, jeśli tak jest, to wg. tego toku rozumowania Polacy to tchórze i głupki, skoro w czasach okupacji, wojen i prl-u zginęli najinteligentniejsi i najodważniejsi w walkach lub w prześladowaniach. Nie czepiam się, bo wiem, że to luźna myśl, ale zastanawiam się, czy jest jakaś zależność w tym.
Polecam lekturę jakichkolwiek książek o I wojnie światowej.
Nie masz pojęcia o czym mówisz.
Z 8 milionów żołnieży francuskich zgineło ponad milion, liczba "zaginionych" oblicza się do ponad pół miliona. czyli zgineło z 2 miliony francuzów.
Czy ty masz pojęcie o czym ty piszesz?
2 miliony trupów na froncie.i tylko z jednej strony.
Nie bronie ich. Po prostu przytaczam skalę cierpienia.
Nie myśl że to było bohaterstwo. To było wkrwawienie.
Polecam osatni film francuski
"Triumf okrucieństwa i absurdu 1914-18"
Nic do pozazdroszczenia
Szczególnie egzekucje nicniewinnych żołnierzy, za to że na froncie sie nie powodzi.
W imie Demokracji!