Piłeś kiedyś "Czarnego Smoka"? Lub jeśli nie lubisz ciemnego piwa, to "Złotego" lub "Srebrnego"? Piłeś jakieś PRAWDZIWE, nie sporządzone z ekstraktu piwo? Coś jakiegoś lokalnego browaru, niepasteryzowane piwo, które się pieni jak cholera i jest absolutnie doskonałe w smaku? Nie? No cóż, Lech przecież też ma procenty, więc jest równie dobry, prawda?
@ dwakilo
A Svyturys ? Baltas chociażby ? Litewskie piwo.
Jedne z lepszych jakie powstają.
Kurwa, co to jest piwo zrobione z ekstraktu panie specjalisto? Każdy browar robi się tak samo - woda, słód, chmiel i drożdże. Różnica jest taka że w tych tańszych stosuje się tańsze składniki (lub np. oszczędza się chmieląc piwo specjalnymi ekstraktami do chmielenia na zimno). Nie wszystkie piwa koncernowe są złe! Naczytaliście się jakichś forów gdzie siedzą jebani fetyszyści którzy wychwycą każdy defekt w piwie. Prawda jest taka że 90% zjadaczy chleba bez chociażby krótkiego kursu (tak, kursu - bo siedząc przy komputerze jak widać samych pierdół się dowiadujecie) degustacji piwa nie byłaby w stanie zauważyć różnicy między Pilsnerem a Lagerem.
A co do piwa niepasteryzowanego to skwituję tę sprawę krótkim, staropolskim