Zawsze tak jest że czarni lub inni ciapaci pchają się do innych krajów, a potem żądają zmiany prawa na ich korzyść pod pretekstem rasizmu, kiedy powinno być tak że to ci co przyjeżdżają powinni szanować kulturę i prawa kraju do którego emigrują.
Produkcja autorstwa grupy kobiet związanych ze środowiskiem American Third Position/White Rabbits.
Bieli nie zaleją Afryki bo po co się tam pchać? Nie zaleją też Azji bo tam też nie ma nic szczególnie zachęcającego do życia.
Antyrasizm jest narzędziem w rękach lewackich polityków do zbierania głosów.
anonymousm, częściowo to się nawet zgodzę, nie byliśmy świętoszkami, nie będę hipokrytą, ale przecież raju tam nie było, kanibalizm, czy masowe mordy były tam na porządku dziennym, więc Ty też nie bądź hipokrytą.
I czy uważasz, że teraz mamy przez grzechy przodków dawać się bezkarnie zabijać? Jeśli tak, to w tym momencie, zgadzasz się także, żebym przyjechał do ciebie do Niemiec i rozpiździł pół miasta za II WŚ.
każdy ich przykład bezpodstawny i bezsensowny, za to istnieje tysiąc powodów, dla których rasista to grzyb na dupie normalnego człowieka i to ich powinno się tępić.
Spadłem z krzesła, jak to przeczytałem! Biali wpieprzyli się do Afryki, Ameryki, Australii, rozpieprzyli wszystko w drobny mak, że do dzisiaj Afryka nie może się pozbierać - niech teraz płacą. Azja zresztą też gotuje się w dużej mierze przez białych. (Izrael/Palestyna, Indie/Pakistan, ostatnio Irak i Afganistan.)
Tak jak według was Niemcy pouczający o prawach człowieka są śmieszni, tak śmieszni są biali, którzy próbują przedstawić siebie jako ofiarę przemocy ze strony kolorowych.
zmieszają z błotem każdego kto chociaż krzywo spojrzy na inną rasę, powie kawał o innej rasie czy cokolwiek w tym stylu. Nie rozumiem o co tu chodzi. ...
Swoją drogą, jak biali zabijają/zabijali z powodu skóry to jest to rasizm, ale jak już białych się zabija to rasizmem się tego nie nazywa... co więcej, jeśli wspomnisz o tym, że czarni/żółci/zieloni/niebiescy dyskryminują gdzieś białych, to jesteś rasistą i Twoje argumenty się nie liczą, bo to przecież jednostki tylko tak robią.
Mam w dupie jakiego koloru jest człowiek, będę go krytykował jeśli swoim zachowaniem da mi ku temu powód i mam w dupie zdanie takich pojebańców jak ty, co nazwą mnie rasistą, tylko dlatego, ze skrytykowałem kolorowego za jego postawę. Przykładem dyskryminacji białych mieliśmy ostatnio we Francji, gdzie kolorowe środowiska przy aplauzie lewactwa stwierdziły, że mis jest zbyt biała.