Wysłany:
2013-03-19, 23:23
, ID:
1954377
1
Zgłoś
Dla mnie ten koleś może (ale nie musi) być przykładem człowieka nakręcanego przez establishment, o którym mówi, wręcz należącym do niego. Zasłyszałem kiedyś, że w jakiejś książę opisywane są przykłady, jak to żydzi dorobili się swoich wśród przywódców ugrupowań antysemickich, gdzie tworzą tam swoje działania niby działające na niekorzyść żydom, a jednak dla przeciętego człowieka bez zdania na ich temat, odrzucającego ten antysemityzm. Koleś tak pajacuje w tym swoim programie i innych wypowiedziach publicznych, że skutecznie odstrasza ludzi próbujących odnaleźć się w tym zjeb**ym świecie, którzy mogli by przejrzeć na oczy.