Wysłany:
2024-07-18, 16:19
, ID:
6720719
2
Zgłoś
W internecie pojawiło się nagranie, które wzbudziło ogrom kontrowersji. Filmik przedstawia ludzi z różnych zakątków świata, który zwyzywali polskich żołnierzy jadących na wartę. Pojawiły się obraźliwe hasła, a nawet plucie na mundurowych. Większość z agresorów była gośćmi na weselu dwóch kobiet we wsi Wyczółki.
Grupa gości weselnych zaczęła wyzywać i obrażać mundurowych, jadących na wartę. Pojawiły się okrzyki, ale również wymowne gesty, takie jak prezentowanie środkowego palca. Jedna z kobiet "na dowiedzenia" wypięła się w stronę strażników i ściągnęła majtki. Kto przyczynił się do zamętu w dotąd spokojnej wsi?
Lesbijskie wesele w Wyczółkach
Ostatnio w Wyczółkach miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Mała wieś tętniła życiem z powodu uroczystości ślubnej dwóch kobiet. Lesbijki wyprawiły wesele na odziedziczonej posesji po zmarłej babci jednej z nich.
Niestety dobrą zabawę przerwał niespodziewany incydent. W pewnym momencie część gości wyszła poza bramę posesji, by wykonać "rytuał ognia".
To właśnie wtedy doszło do awantury z mundurowymi. Ostra wymiana zdań eskalowała do plucia na funkcjonariuszy oraz wymownych gestów. Gdy sytuacja zaczęła się zaogniać, stróże prawa odjechali, pełnić obowiązki przy granicy.
Kolejnego dnia rano pod bramą posesji zjawił się inny patrol, który starał się wyjaśnić zaistniałą sytuację. Jeden z mundurowych przeprowadził rozmowę w języku angielskim z osobą zarzucającą funkcjonariuszom rasizm. Przedstawiciel utrzymuje, że to goście weselni nie okazali szacunku żołnierzom jadącym na służbę. Dodatkowo zapewnia, że ich wizyta nie miała podłoża rasistowskiego.