Engel:) napisał/a:
stają i sprzedają na środku chodnika w większości bez pozwolenia bez kasy fiskalnej, nie płacą podatków, zusu itp
Mam mieszane uczucia. Nikogo nie krzywdzą sprzedając na środku chodnika (miejsca tam jest dosyć, żeby przejść), ZUS nie powinien istnieć (widać przecież, że kobieta, która to sprzedaje już powinna dostawać swoją emeryturę, która jej pozwoli pojechać na wakacje na Lazurowe Wybrzeże), a faktem jest, że podatek powinni płacić, jednak tym się nie powinna zajmować straż miejska, tylko skarbówka. Chujowe prawo jest, a ci strażnicy powinni tę kobietę w bardziej cywilizowany sposób przywołać do porządku - zwykły mandacik i jego odpowiednie wyegzekwowanie.