Ot takim jednym kopniakiem młodzieniec może resztę życia lub przynajmniej 25 lat spędzić w hotelu z marnym wyżywieniem, ale na czas i minimum trzy razy dziennie oraz opieką medyczną lepszą niż jeden z drugim robolem na całym etacie w fabryce, gdzie zapłacić rachunki i podatki zostaje marna reszta na leki z apteki i kawał pasztetówki