Wysłany:
2013-05-16, 23:36
, ID:
2134087
Zgłoś
gruchens, nie jestem jakoś do tego przekonany, bardziej to widzę jako sytuacje, gdzie robiąc sobie jaja z Hitlera i ukazując go w "śmiesznym" świetle, skazujemy jego ofiary na to samo, bo załóżmy, że taki baran z gimnazjum, albo jakiś amerykaniec to sobie będzie często oglądał, wtedy bardziej mu zostanie w pamięci obraz Hitlera jako zabawnego człowieczka, niż zimnokrwistego sukinsyna.
I nie wiem skąd Ci się wzięło te "Tego-O-Kim-Nie-Wolno-Wspominać", jakoś w każdej dobrej książce historycznej jest świetnie ukazana zbrodnia reżimu niemieckiego, a Mein Kampf sam czytałem i jakoś nie stałem się nazistą, bardziej byłem zdziwiony jak ktoś mógł wierzyć w taki chłam, bo ta książka pod względem ideologicznym, jak i stylistycznym to dno.