Pierwszą ofiarą wojny jest prawda, i to niestety nie 'gówno prawda'. Nie chcę moralietów tworzyć i jak najbardziej nie żal mi moskalskiego prowokatora, ale... wróg gra tak jak mu na to przeciwnik pozwala. Nie zniżajmy się do poziomu orków i ukrów. Śmiech, śmiechem, nawalanka z głupoty powyższych równie odstresowująca. Miejmy choć trochę sadystycznej uciechy z takowych nagrań, ale nie napinajmy się zbytnio - tym bardziej niech nie robią tego osoby, które uciekały od ZSW lub plują na mundur. Pozdrawiam Was ciule