Nie interesuje mnie czy to szkodliwe. Interesuje mnie dlaczego jakiś urzędas dokonuje wyboru za mnie, a jak się z nim nie zgodzę to jestem traktowany jak bandyta. Czy i czym się truć to indywidualna sprawa każdego człowieka, a nie miejsce zabaw dla polityków i urzędasów.Weźcie zamknijcie mordy, byle jaki temat o marihuanie i odrazu widzę posty, że "to jest nieszkodliwe, zalegalizować" itp. Kurwa odzywają się experci zjebani. Milionowy raz czytam takie pojebane posty, chuj wam nałogowcy;D
Marihuana defragmentuje kod DNA, dzieci się naczytały w internecie na pseudo stronach typu kwejk o wszystkich pseudo właściwościach marihuany i gdzie by się nie dało chcą udawać mądrych. Marihuana którą podają temu dziecku na pewno jest 1000x zdrowsza niż to co kupicie u kolegi po koledze od wuja w swojej mieścinie, co nawet światła dziennego nie widziało gdy dorastało.