Wg mnie jedna z najciekawszych scen z filmu "30 days of night". Uważam, że w tym filmie wampiry zostaly pokazane tak jak powinno (a nie jak w pedalskim "zmierzchu"). Byłem na tym filmie z dziewczyną w kinie. Przy tej scenie, ma luba musiała mnie uspokajać bo zanosilem się od śmiechu