Wysłany:
2014-11-10, 21:33
, ID:
3600911
20
Zgłoś
A mi się podoba ta szczerość, lepiej powiedzieć coś od serca niż walić z szablonu "film, książki, sport", a jak ktoś się dopyta o któreś z nich to następuje przeciągłe eeeeeeeee... To samo tyczy się skromności, nie rozumiem czemu wypada mówić, że to zwycięstwo to nic takiego bla bla bla, kiedy w głębi duszy chce się wleźć na stół podczas konferencji i wykrzyczeć że jest się teraz władcą świata i wszyscy mogą mnie podziwiać do woli. Takie ananasy jak ten koleś sprawiają, że świat wciąż jest ciekawym miejscem