Ravager napisał/a:
Ej, kurwa, to musi być fejk. 0,7 i idzie wyprostowany, nie zatacza się, nie rzyga...
Chociaż kiedyś słyszałem plote - może to tylko urban legend - że pół szklanki oleju roślinnego wypite przed chlańskiem zwiększa Twoje możliwości pijackie. Alkohol wchłania się wtedy wolniej i przedostaje się do krwiobiegu stopniowo, co osłabia intensywność efektu kapy.
alkohol zaczyna działać bodajże dopiero po 6 minutach... sam kiedyś zrobiłem hejnał (oprużnienie flachy na raz) ale z 0.5, jakieś 10 min po wypiciu położyłem sie spać i obudziłem po 14 godzinach z masakrycznym bólem dekla, osobiście polecam chociaż raz w życiu przeżyć coś takiego
więc chwile po wychlaniu to normalne że koles jeszcze idzie prosto